Poziom nadwagi i otyłości w społeczeństwie drastycznie wzrasta. Niestety badania wskazują, że w Polsce problem ten dotyczy już około 10% małych dzieci (1-3 lata), 30% dzieci w wieku wczesnoszkolnym i prawie 22% młodzieży do 15 roku życia. WHO alarmuje, że jeśli obecne trendy utrzymają się, to do 2025 roku na świecie będzie ok. 70 mln osób do 5 roku życia z nadmierną masą ciała. Te liczby pozwalają sobie uświadomić, dlaczego budowanie zdrowych nawyków żywieniowych ważne jest już od najmłodszych lat. W jaki sposób przekazywać wiedzę dzieciom, aby jedzenie zdrowych, zbilansowanych posiłków dobrze się kojarzyło i weszło im w krew? Poznaj trzy proste zasady.

Różnorodna, zbilansowana dieta i częsta aktywność fizyczna, zwłaszcza na świeżym powietrzu, to podstawy zdrowego stylu życia. Zwłaszcza u dzieci, które szybko rosną i których organizmy, aby prawidłowo się rozwijać, potrzebują stałego dostarczania witamin, mikroelementów i odpowiednich ilości białka, tłuszczy i węglowodanów. Szczególnie ważne w diecie najmłodszych jest pierwsze i drugie śniadanie, które powinno być nie tylko pożywne i dostarczać energii na cały dzień, ale także być wartościowe.

Edukacja dzieci przebiega na wielu poziomach. Jednych rzeczy uczą się w domu, innych w przedszkolu czy w szkole, a jeszcze innych od rówieśników. Dlatego tak ważne jest, aby w każdym obszarze miały możliwość utrwalania prawidłowych nawyków.

Zasada nr 1: Przykład idzie z góry

Trudno nauczyć dziecko prawidłowych zasad żywienia, jeśli w domu nie są one przestrzegane. Dzieci najlepiej uczą się przez naśladowanie, ponieważ naturalnym jest dla nich powielanie wzorców zaobserwowanych
w rodzinie. Bawią się np. że idą do pracy albo rozmawiają przez telefon, chętnie ubierają buty dorosłych. Podobnie naśladują również nasz stosunek do jedzenia. Dlatego należy pamiętać, aby nie tylko dbać o dietę całej rodziny w domu, ale także włączać dzieci do wspólnego przyrządzania posiłków czy też angażować je do udziału w zakupach, wyjaśniając, dlaczego warto wybierać takie, a nie inne produkty.

– Angażowanie dzieci do robienia zakupów i przygotowywania posiłków w naturalny sposób zachęca je do późniejszego ich smakowania, próbowania i wreszcie spożywania. Ale ważne jest także nauczenie dzieci słuchania własnego ciała. Prawidłowe reagowanie na głód i sytość to równie istotna umiejętność, jak dobór odpowiednich składników danego posiłku – tłumaczy Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dietetyczka, psychodietetyczka kliniczna, ekspertka kampanii „Łączy nas coś dobrego”. – Warto też dawać dzieciom możliwość wyboru, ale proponując szereg zdrowych alternatyw – dodaje.

Słodycze, choć nie są polecane ani w diecie dzieci, ani dorosłych, są przysmakiem, którego chyba każdemu trudno sobie odmówić. Trzeba zatem w sposób szczególny kontrolować ich ilość i jakość. Jeżeli podajemy słodycze starszym dzieciom, to w rozsądnych ilościach i w taki sposób, by nie stanowiły nagrody czy pocieszenia. Ważne jest także, aby dzieci nie podchodziły do nich w sposób emocjonalny. Pokazujmy im, że posiłek to coś, co ma nam dodać energii oraz zapewnić zdrowie i dobre samopoczucie.

– Dzieci do drugiego / trzeciego roku życia w ogóle nie powinny dostawać słodyczy. Jest to na pewno łatwiejsze w przypadku posiadania pierwszego dziecka – z drugim, bacznie obserwującym i naśladującym starszaka, nie jest to proste zadanie.  Jednak jak pokazały badania ze Skandynawii, taki model postępowania nie tylko wpływa na wypracowanie trwałych, dobrych nawyków żywieniowych (wówczas dzieci o wiele rzadziej sięgają po słodycze), ale również zmniejsza ryzyko wystąpienia problemów z próchnicą – dodaje Katarzyna Błażejewska-Stuhr.

Zasada nr 2: Nauka przez zabawę – podstawą odpowiednie narzędzia

Uczenie się przez zabawę to nie tylko przyjemna, ale również skuteczna forma edukacji. Może odbywać się
w domu, w przedszkolu, w szkole, na spacerze, wycieczce, a nawet na zakupach. Może mieć charakter spontaniczny albo zostać odpowiednio przygotowana. Zabawa to dla dzieci naturalny sposób poznawania otaczającego ich świata. Istnieje szereg narzędzi – pomocy, kart pracy, zabawek itp., które pozwalają taką formę nauki uatrakcyjnić i sprawić, że wiedza będzie jeszcze lepiej przyswajana:

  • Książki i e-booki edukacyjne / dydaktyczne

Mogą korzystać z nich nie tylko nauczyciele wychowania przedszkolnego czy szkolni, ale także rodzice. Te z zakresu żywienia zawierają szereg propozycji zabaw, które można wykonywać z dziećmi, aby przybliżyć im tematykę, na której nam zależy. Zadania mogą być bardzo ogólne lub dotyczyć szczegółów i detali, którymi interesują się zwłaszcza te bardziej ciekawskie maluchy.

Przykładem takiego narzędzia może być bezpłatny e-book „Bułka i spółka”, opracowany w ramach kampanii edukacyjnej „Łączy nas coś dobrego”, pozwalający wprowadzić dzieci w wieku przedszkolnym w świat pieczywa. Mogą one dzięki udziałowi w proponowanych w nim zabawach, grach i zadaniach dowiedzieć się, z jakich zbóż powstaje chleb, jakie są jego podstawowe składniki, jak się go wypieka. Mogą, czasami pierwszy raz w życiu, dotknąć ziaren pszenicy, posmakować różnych rodzajów chleba, bułek i dowiedzieć się, kim jest młynarz oraz jak powstaje mąka, z której piecze się chleb. Dodatkowo wykonując kolejne zadania dzieci trenują spostrzegawczość, umiejętność liczenia, doświadczają także sensorycznie różnych faktur, kształtów, zapachów i smaków. Zajęcia z tego e-booka są tak rozpisane, że można je prowadzić z częstotliwością 1-2 w tygodniu, a wtedy każdy z bloków tematycznych zajmie około 45 minut. Do każdego z nich zostały dołączone materiały graficzne, które ułatwią i urozmaicą prowadzenie zajęć, a do propozycji zadań́ dołączona jest instrukcja, co należy przed zajęciami przygotować, aby wykonać kreatywne prace.

Podobne wydawnictwa można znaleźć także na temat korzyści ze spożywania warzyw czy nabiału. W ten sposób dzieci mogą poznawać różne rodzaje produktów spożywczych, poszerzając wiedzę na ich temat i stopniowo dowiadując się szczegółów. A jak wiadomo to, co dzieci znają, później chętniej próbują.

  • Bajki, wierszyki, piosenki

Jeżeli nie mamy czasu na dłuższe zajęcia edukacyjne, możemy posiłkować się krótkimi wierszykami, piosenkami na dany temat czy bajkami. Takich treści edukacyjnych przybywa coraz więcej, często są dostępne do pobrania bezpłatnie w Internecie. Zabawy oparte o rymowanki i motyw powtarzania, pozwalają dzieciom łatwiej zapamiętywać treści, na których nam zależy.

  • Zabawki edukacyjne

Na rynku dostępnych jest również wiele zabawek edukacyjnych. Młodsze dzieci mogą tworzyć np. zdrowe kanapki z drewnianych klocków wyciętych w kształt bułek czy kromek chleba i podawać je na śniadanie swoim pluszakom. Starszaki mogą zagrać w popularne memory czy w bingo – łatwo znaleźć wersje tych popularnych gier dedykowanych właśnie tematyce zdrowego żywienia. Także w domu, całą rodziną, można zorganizować zabawę, w której wspólnie wymyślamy, a następnie tworzymy zdrowy posiłek np. na piknik czy wycieczkę.

Dzięki zabawkom edukacyjnym nauka zdrowego żywienia może stanowić doskonałą rozrywkę nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Warto na przykład, zwłaszcza w przypadku młodszych dzieci, wyposażyć się w specjalne talerze z podziałkami wskazującymi, ile w danym posiłku powinno znaleźć się warzyw, a ile pieczywa, kasz czy makaronów oraz źródeł białka – ryb, mięsa czy ich roślinnych alternatyw. Takie komponowanie własnego talerza może przynieść dzieciom dużo frajdy i satysfakcji.

  • Wizualizowanie

Dobrą formą, aby dzieci zapamiętały to, czego się uczyły, jest wizualizowanie treści, na których nam zależy, np. diagramów, wykresów, zestawień – w formie kolorowych plakatów czy magnesów na lodówkę. Można powiesić je w takich miejscach, w których dzieci codziennie będą miały z nimi styczność. W przypadku tematu odżywiania dobrym przykładem będzie wizualizacja „Piramidy Żywieniowej” oraz „Talerza Zdrowego Żywienia”.

O tym, że należy jeść pięć porcji warzyw dziennie wiedzą wszyscy. Ale już nie każdy pamięta, ile w diecie powinno pojawiać się zdrowych tłuszczy czy złożonych węglowodanów. Takie wizualizacje przedstawiają nie tylko proporcje, na których powinniśmy opierać swoją dietę, ale także przykłady produktów, które powinny być
w niej codziennie uwzględniane, oraz ich alternatyw.  W ten sposób dzieci łatwiej zapamiętują, że powinno się jeść warzywa do każdego posiłku, ale także, że makarony, kasze, ryż oraz pieczywo, to również istotne składniki, o których trzeba pamiętać, komponując codzienne posiłki.  Dowiadują się także, jak ważna jest różnorodność posiłków i z jak wielu składników możemy na zmianę korzystać (np. różnych rodzajów, warzyw, pieczywa itd.).

Zasada nr 3: Wygląd ma znaczenie

Jak wynika z badań to, jak potrawa wygląda, ma wpływ na sposób, w jaki odbieramy jej smak. Dlatego łatwiej przemycić dzieciom zdrowe składniki w diecie, kiedy posiłki, które dla nich przygotowujemy, są kolorowe i atrakcyjne – np. przypominają im postacie z bajek czy zwierzątka. Takie pozytywne skojarzenia powodują, że chętniej próbują one nowych smaków, np. nieznanych sobie dotąd warzyw czy pieczywa obsypanego różnymi ziarnami zbóż. Warto zadbać o to, aby każdy posiłek, który przygotowujemy dla naszego malucha, był nie tylko zdrowy i zbilansowany, ale także kolorowy i cieszący jego oko. Może być także podany na ulubionym talerzyku z postacią z bajki. Wszystko to będzie wzbudzało pozytywne konotacje dziecka ze zdrowymi produktami spożywczymi i wtedy chętniej będzie ono samo po nie sięgać w przyszłości.

Podsumowując – dzieci szybko się uczą, zwłaszcza jeśli przykład idzie z góry oraz gdy nauka przebiega w kreatywnej atmosferze zabawy i w oparciu o ciekawe narzędzia. Stosując trzy opisane powyżej metody mamy szansę w sposób naturalny wpoić dzieciom zasady zdrowego żywienia.

– Kluczem do sukcesu jest zadbanie o dobrą atmosferę i dostosowanie poziomu przekazywanej wiedzy do wieku i oczekiwań dzieci. Te w żłobku mogą poznawać nazwy poszczególnych warzyw widząc je w całości, a potem w innej formie na swoim talerzu. Przedszkolaki spokojnie mogą przygotować sałatkę owocową albo zdrowe, wiosenne kanapki w kształcie ulubionych zwierzątek. A dzieci w wieku szkolnym do zadań praktycznych mogą mieć wprowadzoną trudniejszą terminologię, jak np. makroskładniki, witaminy itp. Mogą poznawać zboża wchodzące w skład ich ulubionego pieczywa, sprawdzać jaka w dotyku jest mąka albo poznawać i próbować nieznanych sobie dotąd warzyw, owoców czy kasz – dodaje Katarzyna Błażejewska Stuhr.

Pamiętajmy, że nauka zdrowego odżywiania może być łatwa i przyjemna dla dzieci, a także bardzo satysfakcjonująca dla rodziców, opiekunów czy nauczycieli – zwłaszcza, gdy codziennie widzą, jak maluchy coraz chętniej próbują i smakują nowych rzeczy oraz pamiętają o zdrowych nawykach, które w nich zakorzeniamy.